Aura za oknem sprzyja chyba jedynie przeziębieniom i grypie - i niestety nas to właśnie dopadło...a że ja jako karmiąca mama nie mogę wspomagać się żadnymi mocniejszymi lekami - muszę radzić sobie sama. I tak oto zajadam się miodem i imbirem, a nawet otworzyłam ostatnią butelkę własnego soku malinowego. Dodatkowo do herbaty (oczywiście z lipy, która wspomaga odporność) dolewam sobie sporo syropu imbirowo- miodowego, zrobionego z przepisu, którym się z Wami podzielę :)
SYROP IMBIROWO-MIODOWY
- 2,5 szklanki wody
- jeden spory korzeń imbiru (mi wychodzi ok 0/5 lub 3/4 szklanki już startego)
- jedna duża cytryna
- szklanka miodu
- ew 1/2 szklanki cukru jeśli ktoś lubi na słodko
Do garnuszka wlewamy wodę i dodajemy starty (na dużych oczkach) imbir i cukier (opcjonalnie). Gotujemy na małym ogniu ok 25 min. Kiedy przestygnie odcedzamy imbir, dodajemy cytrynę (można też dodać startą skórkę) i miód. Należy wypijać łyżkę syropu 3 razy na dobę bądź szczodrze dolewać go sobie do herbaty.
Życzę zdrowia!
ile może stać taki syrop w butelce?? gdzie trzymać w lodówce?
OdpowiedzUsuńPowinien stać w lodówce, jeśli chodzi o jego termin przydatności to trudno mi powiedzieć, u nas nigdy nie stał dłużej jak tydzień... podejrzewam , że jeśli się zepsuje, poznasz to po smaku...
Usuńjako, że syrop jest z imbiru, a imbir ma właściwości bakteriobójcze, to nie powinien się zepsuć - dżemy imbirowe nigdy mi nie pleśnieją ani nie kisną, mimo długiego okresu otwarcia, oczywiście przechowuję je w lodówce
Usuńsam pomysł na syrop super i na bank wykorzystam :)
Z dodawaniem miodu to jest tak: miodek zachowuje swoje dobroczynne właściwość w temperaturach poniżej 30 stopni. Jeżeli dodamy go do zbyt ciepłej herbaty albo syropu, to nici ze "wspomagania" daje tylko smak, nic poza tym. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDlatego należy go dodać na końcu kiedy syrop przestygnie :)
UsuńHmm z tymi 30 stopniami to przesada. Pare lat temu się tym dość ostro interesowałem i dotarlem do potwierdzonych informacji o 65 stopniach. Przy 30 wystarczyłby upał a do tej ppry nie spotkałem sie by trzymać miód w lodówce. :) pozdrawiam.
UsuńCzytajac spory korzen immbiru.... Dalam go tyle ze teraz jest tak ostre ...ciezko przelknac�� mozna to jakos "odkrecic"
OdpowiedzUsuńCzytajac spory korzen immbiru.... Dalam go tyle ze teraz jest tak ostre ...ciezko przelknac�� mozna to jakos "odkrecic"
OdpowiedzUsuńJedynie dodać wody, miodu i cytryny...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńSuper, ja robiłam w tym roku wersje przekładaną : miód, warstwa cytrynę i imbiru i tak na przemian do końca słoika. Odstawiamy do lodówki na 3 dni i można pić. Ale ten twój równie interesujący. Spróbuje:)
OdpowiedzUsuńA czy imbir sie obiera ze skórki?
OdpowiedzUsuńJa jedynie go myję, nie obieram - później i tak będzie przecedzony.
UsuńWypróbuje :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga agataamelia :)
A co z cytryna sie robi? Wyciska, kroi w plastry, czy w calosci dodaje? ;-)
OdpowiedzUsuńJa do gotowania imbiru daję jeszcze łyżeczkę kurkumy. Jeżeli mikstura wyjdzie za ostra, bo np.imbiru było za dużo, dolewam przegotowanej wody, sok z cytryny i dokładam tyle miodu, żeby można było pić.
OdpowiedzUsuńBardzo super porady. Dzięki. Władysław
OdpowiedzUsuńSuper!!! Też zrobiłam i teraz będę dodawać do hebraty😋😁
OdpowiedzUsuńKiedy imbir i miód tracą swoje zdrowotne właściwości powyżej 40 st. Jaki jest więc sens zagotowywania? Przecież właśnie taka obróbka pozbawia ich wszystkiego co dobre, pozostaje tylko smak.
OdpowiedzUsuńImbir nie traci swoich właściwości w temperaturze powyżej 40 stopni.
Usuń:)
OdpowiedzUsuńImbir faktycznie jest dobry na przeziębienie. Warto pić go nawet teraz, kiedy panuje pandemia koronawirusa. Na stronie: https://odpustowe.pl/ochrona-dzieci-przed-koronowirusem/ są wskazówki jak jeszcze należy chronić się i swoich najbliższych przed zachorowaniem. Polecam
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten przepis jest świetny i zawsze z niego korzystam w sezonie chorobwym pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis właśnie go robię. Uwielbiam imbir więc myślę że i tu będzie mi smakował :-).
OdpowiedzUsuńHmm z tymi 30 stopniami to przesada. Pare lat temu się tym dość ostro interesowałem i dotarlem do potwierdzonych informacji o 65 stopniach. Przy 30 wystarczyłby upał a do tej ppry nie spotkałem sie by trzymać miód w lodówce. :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za porady muszę wypróbować ,jestem przeziębiona piję herbatę z miodem cytryną i imbirem ,ale nie pomaga mi
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że dzieci nie wypiją chętnie takiego syropu. Podejrzewam, że smak może być dość ostry przez zawartość imbiru. Ale są inne domowe sposoby na przeziębienie, na https://www.mamynosa.pl/ można też znaleźć porady i wskazówki jak radzić sobie szczególnie z katarem i zatkanym nosem. Dobór leków ma znaczenie ale i są inne metody które pomogą udrożnić nos i pozbyć się nadmiaru wydzieliny.
OdpowiedzUsuń