Pieczone pączki czyli alternatywa na tłusty czwartek dla dzieci

Już jutro tłusty czwartek...nasze pociechy będą wystawiać łapki po wszystko to, czym my dorośli zamierzamy się objadać. Czy istnieją pączki którymi trochę bardziej bezkarnie będziemy mogli częstować nasze dzieci? Otóż istnieją! Pieczone pączki wg tego przepisu z jednej z moich ulubionych stron kulinarnych nie dość, że są "mniejszym złem" niż pączki tradycyjne to smakują tak wspaniale, że na jednym nie sposób poprzestać! Są cudownie puszyste i lekkie - to tak jakby z tradycyjnego pączka zdjąć ciężkość smażeniny - zostaje tylko sama pyszność:). Przepis ten wypróbowałam również piekąc zwykłe drożdżówki,a ponieważ następnego dnia są równie pyszne, idealnie nadadzą się jako słodkie drugie śniadanie.  Słodką marmoladę można zastąpić mrożonymi malinami lub domowym dżemem - bardzo polecam i zachęcam do wypieku bo naprawdę warto!:)

PIECZONE PĄCZKI
na ok. 16-20 szt.
100 ml ciepłego mleka
50g świeżych drożdży
370g mąki pszennej tortowej
50g cukru
3/4 łyżeczki soli
3 jajka
170g masła
(drożdże, jajka i masło powinny mieć temp. pokojową)
oraz:
jajko do posmarowania
ok. 300g miękkiej marmolady różanej
lukier (cukier puder z odrobiną wody)
papilotki do muffinów o średnicy 5 cm mierzone po dnie (ja nie miałam i upiekłam na zwykłym papierze do pieczenia wyciętym w koła)
cienka szklanka o średnicy 7 - 7,5 cm


PRZYGOTOWANIE

(na stronie z oryginalnym przepisem znajduje się genialny filmik z przygotowaniem pączków krok po kroku za pomocą odpowiedniego miksera, termomixu bądź maszyny do wypieku chleba)


Z ciepłego mleka, drożdży, łyżeczki cukru i łyżki mąki robimy rozczyn - mieszamy składniki w dość wysokim naczyniu (masa urośnie 5-6 razy) i wstawiamy naczynie do garnka z bardzo ciepłą wodą. Odstawiamy na 10 min - rozczyn spieni się i mocno urośnie.
Do większej miski przesiewamy mąkę, mieszamy ją z cukrem i solą, następnie dolewamy rozczyn i mieszamy łyżką. Stopniowo dodajemy jajka. Ja niestety nie posiadam miksera do ciast, więc masę ugniatałam ręcznie i taki przepis tutaj podam - jeśli taki mikser posiadacie zapraszam tutaj.
Masę (już z jajkami) ugniatamy przez ok 10 minut ręcznie - nie przejmujcie się konsystencją nieprzypominającą ciasta - masa będzie się lepić i ciągnąć, a ugniatanie jej będzie dość trudne, dlatego polecam po prostu rozciągać ciasto z ręki do ręki, żeby nabrało powietrza i połączyły się składniki.
Następnie dodajemy po kawałku miękkie masło i.....znowu ugniatamy ok. 10 min. Na końcu ciasto ma odchodzić (ześlizgiwać się) z rąk i odlepiać od boków miski. Przykrywamy ciasto ściereczką i odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.
Kiedy ciasto wyrośnie, uderzamy w nie pięścią i wykładamy na blat posypany mąką i obtaczamy w niej ciasto. Ręką rozpłaszczamy ciasto na grubość ok 1 cm. Szklanką wykrawamy kółka (ok 16-20 szt). Kółko rozpłaszczamy lekko w dłoni i wykładamy łyżeczkę marmolady, składamy ciasto i zlepiamy jak pierogi na końcu łącząc rogi. Ulepioną kulkę układamy łączeniem do dołu na papilotce do muffinów. Papilotki układamy na blasze z piekarnika (po 9 szt powinno się zmieścić z zachowaniem odstępu). Odstawiamy na pół godziny do wyrośnięcia.
Pączki smarujemy roztrzepanym jajkiem i  pieczemy w 180 st. (opiekanie góra - dół bez termoobiegu) przez 13 min. Wyjmujemy pączki i po 10 min lukrujemy.
Pączki są pyszne również następnego dnia jeśli będą pozostawione pod szczelnym przykryciem:).
SMACZNEGO!








4 komentarze:

  1. a na jakiej stronie jest przepis z użyciem maszyny?z góry dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  2. Tutaj jest filmik jak krok po kroku wszystko zrobić http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/tlusty_czwartek/paczki_pieczone/przepis.html

    OdpowiedzUsuń