Kwiaty DIY - czyli sezon na bukiety :)

W tym poście chciałabym zachęcić każdego do odwagi, aby samodzielnie wykonywać bukiety, kosze czy inne kompozycje kwiatowe na szczególne okazje! Mieszkając w Warszawie bądź okolicach (nie wiem jak jest w innych miastach) jesteśmy w cudownej sytuacji, gdyż mamy do wyboru aż dwie giełdy kwiatowe, gdzie ceny są nieporównywalnie niższe od kwiaciarni czy bazarków! Tak np. w celu udekorowania stołów na imprezę z okazji chrztu Helenki zakupiliśmy całe mnóstwo pięknych tulipanów w cenie 0,80 gr/szt - świeżutkie, prosto z giełdy stoją w wazonach jeszcze dziś :). 

Impreza odbyła się w ogrodzie pod namiotem - na szczęście pogoda dopisała więc mogliśmy w pełni cieszyć się urokami imprezy plenerowej :). W wystroju stołów postawiliśmy na wiosenne kolory czyli żółć i zieleń - zamiast tradycyjnych wazonów użyliśmy osłonek na doniczki z IKEi (6zł/szt) przewiązanych zieloną wstążką. 
Swoją przygodę z kwiatami zaczęłam, kiedy planowałam ślub i wesele - bardzo zależało mi, aby mój bukiet ślubny był dokładnie taki jak sobie wymarzyłam - z ciętych kwiatów (nie na tzw. mikrofonie z kwiaciarni), bez diamencików ani zbędnej zieleniny, którą kwiaciarki z lubością wciskają w bukiety. Okazało się, że tworzenie własnych kompozycji jest bajecznie proste! Wystarczy jechać na giełdę, kupić piękne kwiaty, w domu je poprzycinać i reszta należy tylko do naszej wyobraźni...i naprawdę nie ma jakiś specjalnych technik, nie potrzebujemy w sumie żadnej wiedzy teoretycznej w zakresie bukieciarstwa - po prostu układamy kwiaty, związujemy je ciasno drucikiem florystycznym (taki zielony - do kupienia na giełdzie), potem można łodygi obkleić taśmą florystyczną (zielona, widać ją na butonierkach - również do kupienia na giełdzie) i na koniec obwiązujemy ozdobną tasiemką... Koszt wykonania bukietu ślubnego, bukietu dla świadkowej i dwóch pięknych dużych koszów z kwiatami dla rodziców (wszystko zakupione na giełdzie kwiatowej) zamknie się w 250-400 zł (zależy od kwiatów). Także podejrzewam, że taniej niż u kwiaciarki :)
Poniżej pokażę do udało mi się do tej pory stworzyć :


                                                            
 Mój ślubny - róże, frezje i cała masa dodatków :)


Bukiecik dla świadkowej - miniatura kwiatów Panny Młodej


Bukiet z frezji i róż - przepięknie pachniał :)


 Bukiet majowy - frezje, róże, bez, margaretki, goździki


Bukiet ślubny w fiolecie - frezje, eustomy, róże

Ten bukiet wykonałam na sesję ślubną - wykorzystałam 5 róż i kwiaty polne :)

Wiosenny bukiet - gerbery, róże, tulipany, frezje, żółte kulki - nie wiem jak się nazywają

Proste butonierki - dla Pana Młodego i Świadka.




Bukiet ślubny z gipsówki, do tego ozdobna tasiemka, koronka i ręcznie wykonana broszka :).

Bukiet ślubny późno październikowy - róże, eustoma, goździki, gipsówka, błyskotki i ręcznie robiona broszka.



Niestety nie mam zdjęć koszów - ale wykonanie ich jest proste - wystarczy dno kosza wyłożyć folią, włożyć nasączoną gąbkę florystyczną, przymocować ją drucikiem i powpinać kwiaty i dużo zielonych dodatków... 
Zapraszam na mojego pinteresta - tutaj zbieram wszelkie inspiracje :)

3 komentarze:

  1. Jak ktoś ma ewidentny talent florystyczny jak w tym przypadku to pomysł zrobienia bukietów dla siebie lub dla kogoś jest jak najbardziej trafny. Wydaje mi się, że to głównie kwestia chęci i przełamania. Większość laików nie widzi w sobie potencjału, by wykonać jakąś florystyczną pracę, tymczasem bywa tak, że trzeba spróbować i jakoś pójdzie. Może sam kiedyś spróbuję, bukiety moim zdaniem wyszły kapitalnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Zgadzam się, że jest to kwestia chęci i przełamania własnych oporów - takie bukiety naprawdę nie są trudne :)!

      Usuń