Chlebek bananowy z gorzką czekoladą i orzechami

Za oknami robi się coraz mniej przyjemnie, ze spacerem trzeba się śpieszyć, żeby nas mrok nie złapał po drodze, dłuższe wycieczki pozostawiają po sobie zmarznięte łapki i czerwone nosy - jednym słowem - późna jesień w pełni! 
Warto na osłodę po takim zimnym spacerze mieć w ciepłym domku coś pysznego! Moja propozycja na dziś to chlebek bananowy - w zasadzie nie wiem czemu nazywa się chlebkiem - wg mnie jest to zwykłe ciasto z bananami:). No, może nie takie zwykłe, bo smakuje całkiem wyjątkowo! Słodkość przełamana gorzką czekoladą z chrupiącymi orzechami - pycha! I jakie pożywne!
To ciasto robię zawsze kiedy zakupione kilka dni wcześniej banany zaczynają wyglądać delikatnie mówiąc.... nieapetycznie. Jeśli nie masz takich bananów - musisz poczekać aż staną się miękkie i brzydkie (wtedy są najsłodsze) - ciasto ze świeżych bananów będzie niesłodkie i mniej aromatyczne!
Przygotowanie tego ciasta jest bajecznie proste i szybkie - nawet nie potrzeba miksera!



Składniki na średnią blaszkę:
- 4 naprawdę dojrzałe banany
- 1/2 kostki masła
- 1 łyżeczka sody
- 3/4 szklanki cukru
- 1 roztrzepane jajo
- 1 cukier waniliowy
- szczypta soli
- 1,5 szklanki mąki pszennej 
- tabliczka gorzkiej czekolady
- dwie garści posiekanych orzechów włoskich

W rondelku roztapiamy masło, odstawiamy do ostygnięcia. W misce rozgniatamy widelcem banany, łączymy z ostudzonym masłem. Dodajemy mieszając roztrzepane jajo, cukier, cukier wan, sól i na końcu mąkę wymieszaną z sodą. Dodajemy posiekaną czekoladę i orzechy. 
Wstawiamy do rozgrzanego do 170 stopni piekarnika na 60-70 min - do tzw. suchego patyczka.

Robiłam to ciasto wiele razy, w różnych konfiguracjach - jeśli lubisz słodsze ciasta polecam dodać pół na pół gorzką czekoladę z białą, można też zamiast w formie do ciasta upiec muffiny (pięknie wyrastają), można dodać żurawinę suszoną, skórkę pomarańczową - kto co lubi :)

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz